Profil Psychologiczny Awatara™ czyli w skrócie PPA™ stworzyłam kilka dobrych lat temu i jest on fundamentem mojej pracy, bez której nie mogłabym uczyć i pokazywać na jakiej zasadzie działa świat internetu. Tworzenie Psychologicznego Profilu Awatara™ wykorzystuję przede wszystkim współpracując z właścicielami firm, czy też osobami, które zajmują się obsługą klienta, którzy korzystają z usług w programach SuperBizWizje™ oraz ChOP™ Profil taki wykorzystuję także do tzw zadań specjalnych, czyli między innymi do oswojenia klienta z rozmową w przestrzeni online, zobrazowania, że “diabeł nie jest taki straszny, jak go malują” itd.
PPA™ jest podstawą programu ChOP™ który opiera się na pomocy w sytuacjach kryzysowych związanych ze światem online.
jednak do rzeczy …
Czy kiedyś spotkaliście się z taką sytuacją, w której ktoś w przestrzeni internetu Was wyśmiał, a Wy wychodząc do sklepu w świecie rzeczywistym mieliście wrażenie, że wszyscy o tym wiedzą, więc patrzą się na Was, śmieją się, szeptają?
a
może mieliście kiedyś taką sytuację, w której komentarz zostawiony pod Waszym postem, bardzo Was zdenerwował, więc odpowiedzieliście na niego wyrzucając z siebie potok różnych słów, dzięki czemu wywiązała się niezła “jadka”, która i tak mimo upustu emocji dość mocno tkwiła w Waszej głowie przez kilka dni, podnosząc ciśnienie, zabierając Waszą uwagę, wykorzystując Wasz czas na nerwowe spoglądanie pod post, czy przypadkiem ktoś czegoś jeszcze tam nie powiedział?
a
może otrzymaliście komentarz, w którym nikt Was w nim nie obraził, nie napisał nic złego, jednak uznaliście go za hejt, więc użytkownika zablokowaliście wraz z usunięciem jego komentarza?
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak świat online wpływa na naszą psychikę i jak szybko do tego jesteśmy w stanie stworzyć wirtualną historię, która odbija się przysłowiową czkawką w naszym codziennym życiu. Samo oddziaływanie na nas portali społecznościowych, poprzez czerwone powiadomienia itp nie jest tak groźne, jak oddziaływanie tego co w nim widzimy, jak to rozumiemy i jaką do tego stworzymy nieistniejącą historię. Jakiś czas temu rozmawiałam z młodą dziewczyną, która stworzyła sobie historię w której wszyscy dookoła się z niej śmieją, dlatego chodziła miesiącami w szerokich bluzach z kapturem mocno naciągniętym na głowę, nie wspominając już o rezygnacji z dodatkowych zajęć, tylko i wyłącznie dlatego, że kilka koleżanek wyśmiało jej post z filmikiem na którym tańczy. Wtedy “zobaczyłam” jak mocno reakcje w przestrzeni internetu innych osób wpływają na nasze podejmowane decyzje, a przede wszystkim na tworzenie często nieistniejących historii. Dlatego właśnie postanowiłam się temu tematowi mocniej przyjrzeć.
Każdy z nas wchodząc w nieograniczony świat internetu tworzy swojego Awatara, nadając mu wygląd, charakter, emocje, cel tej podróży czyli pozostawia po sobie ślady które tworzą unikalną ścieżką podróży. Algorytmy zbierają dane o Avatarze, dostosowują do niego odpowiednie treści, tworzą bańkę złożoną z poszczególnych poglądów, przekonań itd a docelowo chcą coś za każdym razem sprzedać właścicielowi tego Avatara. Dla mnie każdy ślad zostawiony w przestrzeni online ma zupełnie inne znaczenie i uważam, że algorytmy znają tylko tą powierzchowną warstwę tego co jest ważne, nie do końca mając dostęp przede wszystkim do zrozumienia zachowań samego właściciela Awatara. Sam algorytm zresztą można “przechytrzyć”. Nie możemy zapomnieć, że swoją treścią, oraz zamykaniem w tzw wirtualnych bańkach, algorytmy portali społecznościowych, stron internetowych, dość mocno wpływają na emocje, zmianę poglądów, przekonań, a nawet zmianę wiary samego właściciela Awatara, codziennie wykorzystując moment do tego aby go “zaciekawić”, utrzymać uwagę i “zużyć czas” korzystając na tym materialnie.
Dla mnie ścieżka Awatara to niesamowity świat, w którym dostrzegam cel sprzedaży w pozostawianych śladach samego właściciela, odkrywam jego prawdziwe emocje, często poglądy, wiarę, przekonania itd. docierając zbyt często do małych kłamstw, które mają za zadnie ukryć brak wiedzy, umięjętności, a przede wszystkim mają za zadnie stworzyć “idealny, profesjonalny” wizerunek Awatara, którego celem jest jedynie przyciągnięcie nowych klientów. Takie dość często spotykane oszustwo wizerunkowe. Jest jeszcze kilka obszarów w których wykorzystuję PPA™. Jednym z nich to rozmowa z klientem, który według pracownika firmy zostawia hejt pod daną publikacją w postaci niezadowolonego klienta, albo który publikuje post z niezadowoleniem z dokonanego zakupu produktu czy też usługi. Istotne staje się w tym przypadku zrozumienie samego klienta, problemu jaki przedstawia, podział tekstu na odpowiednie grupy, oraz połączenie tego wszystkiego z dwoma kluczowymi pkt, dzięki którym osoba odpowiadająca zobaczy i zrozumie zaistniałą sytuację, łatwiej odnosząc się do pozostawionego komentarza, czy też publikacji.
To jest właśnie kluczowy moment w którym łącząc kilka czynników, pokazuję klientom – kiedy warto reagować, czy też odpowiadać na pozostawiane teksty, a kiedy nie warto. Nie każdy radzi sobie ze zrozumieniem tekstu pisanego, często nie bierze się pod uwagę słów, które zamykają całe zdania, tym samym nie widzi się sensu wypowiedzi, no i każdy z nas radzi sobie z “krytyką” na zupełnie innym poziomie, dlatego nie da się nas wszystkich wrzucić do jednego worka i traktować jednym szablonem. Wiele razy słyszałam, że na hejt nie warto odpowiadać, jednak jestem za tym, aby nauczyć się rozmawiać z innymi w przestrzeni internetu, nawet wtedy kiedy rozmowa wydaje się dość trudna. Często komentarz pozostawiony, czy też usunięty jest w stanie mówiąc obrazowo – zryć nam banię, zabierając sporo czasu na przemyślenia, niepotrzebnie napędzając negatywnymi emocjami na kilka dobrych dni.
Podczas tworzenia PPA™ kluczowe stają się także czynniki wpływające na samą sprzedaż, albo zakup, czyli analizuję ścieżkę Awatara pod kątem klienta, lub pracownika danej firmy, często łącząc oba te punkty. Jest to niezbędne jeżeli chcemy oswoić się z innymi użytkownikami, oraz jeżeli chcemy nauczyć się z nimi rozmawiać za pomocą tekstu pisanego, czyli odpowiednio czytać pozostawiony tekst i pisać, odpowiadając na komentarz, czy też publikację. Codziennie spotykam się z osobami, które nie radzą sobie z emocjami, jakie wynikły po przeczytaniu czegoś w przestrzeni internetu. To co zostawiają inni użytkownicy dość mocno wkrada się w ich umysł, staje częstym powodem problemów psychicznych i niestety powoduje, że świat rzeczywisty jaki nas otacza wyglądać zaczyna zupełnie inaczej. Z tego powodu miedzy innymi popełniane są samobójstwa, dlatego Psychologiczny Profil Awatara stał się w mojej pracy jednym z podstawowych czynników który pomaga zobaczyć hejtera zupełnie z innej strony.
Jeden z przykładów wykorzystania PPA™ w praktyce.
Jeden z pracowników dość dużej firmy, mierzył się z wyzwaniem, gdzie każda ekspercka publikacja na jeden konkretny produkt była delikatnie pisana, tylko po to aby nie dawała powodu do przyjścia i skomentowania “eksperta” z danej dziedziny, który w internetach sieje postrach. Ten strach przed zderzeniem się z nim był dość duży. Jednak po pewnym czasie przyszedł ten dzień w którym trzeba było się zmierzyć z komentarzem, który odnosił się krytycznie do tekstu w poście. Otrzymałam telefon, w którym usłyszałam …
– Dałem dzisiaj post. Przyszła ekspert i odpowiedziała na niego, ale zostawmy ten komentarz bez odpowiedzi, bo żadna z firm na jej komentarze nie odpowiada.
Poprosiłam o przesłanie screenów komentarza. Przeczytałam post, dokładnie zapoznałam się z samym komentarzem, który rozłożyłam na kilka pkt. Do tego sprawdziłam wiedzę opisaną w poście, oraz wiedzę opisaną w komentarzu. Poszłam ścieżką Pani ekspert, dzięki czemu stworzyłam PPA™, który opisałam pracownikowi, pokazując co zostało powiedziane, jak wygląda ścieżka i … chwyciliśmy przysłowiowego “byka za rogi” odpowiadając na jej komentarz. Wywiązała się dość ciekawa rozmowa, w której …
– osoba odpowiadająca przyznała się, że ekspertem nie jest, powołując się nie na zdobytą wiedzę, popartą badaniami, ale na posiadanie kanału na YT, udzielanie się na grupach itp.
– w komentarzach uprawiany był marketing, ponieważ za każdym razem było zdanie z zaproszeniem na swoje szkolenia,
– komentarze pisane były technicznymi słowami, których nikt kto nie jest w branży, nie był w stanie zrozumieć i się do tego odnieść,
– post był umieszczony u jej konkurencji, więc działała na zasadzie – podbiorę im klientów,
– zarzucała brak szczegółowych wyjaśnień danego tematu, których zresztą sama w przestrzeni internetu nie umieszczała,
– mimo delikatnych i kulturalnych wypowiedzi ze strony pracownika, Pani “ekspert” pokazywała z każdym komentarzem coraz większe zdenerwowanie, zaprzeczając sama sobie.
Rozmowa skończyła się w kilku komentarzach. Najważniejsze jednak jest to, że pracownik od tamtej pory swobodnie korzysta z przestrzeni internetu, nie bojąc się Pani “ekspert”. Po wszystkim powiedział …
– nawet nie wiedziałem, że ona takich podstaw nie wie i że jej komentarze są czystym marketingiem! Wbiłem sobie do głowy jakiś obraz i się jej bałem. Jakie to piękne, że jesteśmy jedyną firmą, która odważyła się odpowiedzieć na jej zarzuty!
no i kolejny raz … diabeł okazał się nie taki straszny, jak go malują, a do tego taką wisienką na torcie była zwiększona sprzedaż właśnie tego produktu, o którym toczyła się rozmowa. A wisienką na wisience było ponad 200 osób, które doszły do profilu tej firmy jako obserwatorzy.
Tworząc Psychologiczny Profil Awatara™ wykorzystuję całą swoją wiedzę zdobytą na przełomie ponad 20 lat analizy zachowań w przestrzeni internetu, a także analizy tworzenia biznesów. Dlatego w swojej pracy w trakcie szkoleń sprzedażowych wykorzystuję także Psychologiczny Profil Awatara™, dzięki czemu tworzymy obraz klienta, jaki zazwyczaj zaskakuje sprzedawców.
Skontaktuj się ze mną, porozmawiamy o problemach, czy też wyzwaniach jakie stoją przed Twoim biznesem – kontaktuje się.