Szybki wpis o tym … Jak zwiększyć sprzedaż? czyli …
czy można dobrze napisanym postem w świątecznym czasie wolnym od pracy (to podobno przez niektórych uważany za niezbyt dobry czas na sprzedaż online) wygenerować 500% wzrost sprzedaży.
Myślałam, że idealnym pomysłem będzie znajomość popularnego ostatnio storytellingu. W sumie to liczyłam na to, że właśnie takie podejście do tematu będzie najbardziej skuteczne.
No i się nie raz przeliczyłam.
Zapewne nie dlatego, że to w ogóle nie działa, ale dlatego, że nie działa to wtedy, kiedy bardzo dobrze znasz swojego klienta, wiesz czego on potrzebuje, jakich informacji mu brakuje, jak powinien wyglądać wizerunek firmy w internecie, potrafisz dopasować ofertę do potrzeb, masz produkty najwyższej jakości, wiesz jak działają w przestrzeni internetu firmy konkurencyjne, wiesz, że tzw lanie wody do klienta nie jest dobry pomysłem itd itd
To znaczy, że według mnie na wygenerowanie sprzedaży online wpływa baaaardzo dużo różnych czynników, które tworzą porozrzucane puzzle, a dobrze złożone dadzą nam oczekiwany efekt.
Jednak jak zwykle jest jeszcze jedno ale …
Jeżeli osoby, które zgromadzone wokół profili są tylko widownią, która nie jest złożona z klientów, to … wtedy nawet wyśmienicie napisany post nie jest w stanie wygenerować zazwyczaj jakiejkolwiek sprzedaży.
Dlatego…
wystarczyło poświęcić kilka miesięcy na poznanie klientów, na poznanie produktów poświęcić kolejne kilka miesięcy … dołożyć do tego zbudowanie wizerunku firmy, znajomość działania w SM, umiejętność przekazania wiedzy zdobywaną od kilku dobrych lat itd itd i …
otrzymałam post napisany przez właściciela firmy, który skierowany na konkretnych produktach wygenerował przy problemach 500% wzrost sprzedaży!
To co? Chyba zasłużyłam na otwarcie dobrego szampana?
#sprzedaż #sprzedażonline #UwielbiamSprzedaż #klient #obsługaklienta #wzrostsprzedaży