Codziennie otrzymuję pytania od Was na temat tego – co myślę o zaczepianiu innych na FB i proponowaniu im swojego biznesu?
Spore grono osób w taki sposób działa i dopóki sami tak działają to mi nic do tego, ponieważ sama otrzymuję sporo takiego SPAmu. Jednak coraz więcej osób, którzy się do mnie zgłaszają twierdzą, że taki system jest im od góry narzucony – mają wrzucać dziennie 20, 50, 100, a nawet i 1000 wiadomości do innych, a to już jest moim zdaniem działanie, które powinno być od razu karane przez firmę z którą się współpracuje, tylko dlatego, ponieważ jest to rujnowanie wizerunku nie tylko osób, które tak działają, ale i firmy z którą się współpracuje jako np. konsultantka kosmetyczna firmy Oriflame.
Kto się za takie rzeczy łapie? Przede wszystkim osoby, które nie radzą sobie ze światem internetu, które nie mają zielonego pojęcia o budowaniu własnego biznesu, własnej marki itd. Za każdym razem jak pomagam innym odnaleźć się w świecie online i tłumaczę dlaczego takie rzeczy nie mają sensu i dlaczego one nam będę tylko i wyłącznie szkodzić to odnoszę się do świata rzeczywistego, więc …
Podejmujesz się współpracy z firmą X, a Twoim zadaniem jest przyprowadzanie do niej klientów, konsultantów, dystrybutorów, Liderów itd. więc co robisz? Wiesz o tym, że w internecie siedzi miliony osób, którzy mogą być zainteresowani Twoją ofertą i wystarczy tak naprawdę, że tylko do nich dotrzesz. Osoby, które nie wiedzą na jakiej zasadzie działa dane miejsce w którym się poruszają wpadają na rewelacyjny pomysł – im więcej osobom o tym powiem, tym więcej osób się do mnie zgłosi, no więc zaczynają zaczepiać wszystkich dookoła, wrzucając im odpowiednie teksty – kopiuj wklej, kopiuj wklej itd. Po pewnym czasie przychodzi “zmęczenie” materiału, okazuje się że to nie działa tak jakbyśmy chcieli, więc zapewne … wina leży w tekście który się wrzuca, no bo to nie działa …
Przenieśmy się na chwilę do świata rzeczywistego … jesteś w takim samym miejscu – współpracujesz z firmą X, masz takie samo zadanie, więc co robisz? Czy będziesz miała na tyle odwagi aby dokładnie to samo co robisz w świecie online, zrobić w świecie, który Cię otacza? Jeżeli tak, to idź np. na rynek w Krakowie, weź tekst ze sobą, który wrzucasz innym w wiadomości, zacznij zaczepiać ludzi, którzy przechodzą dookoła Ciebie i mów im to co mówisz innym poprzez tą wiadomość. Czy to zrobisz? Nie sądzę! Tylko dlatego, że stwierdzisz, że to nie ma sensu, ponieważ ludzie Cię “zjedzą”. Więc dlaczego to robisz w świecie wirtualnym? Zapewne dlatego, że nie wiesz o tym, że internet to tylko narzędzie, które pomaga nam się skontaktować z osobą, która jest po drugiej stronie monitora, ona żyje, ma swoje uczucia, jest realna, więc będzie reagować na Twoje zaczepki dokładnie tak jak by zareagowała w świecie rzeczywistym. To co można w takim razie zrobić? Zaczynasz współpracę, więc powinnaś posiadać wiedzę sprecyzowaną w danej dziedzinie, jeżeli ją posiadasz, to na pewniaka jesteś w stanie pójść na rynek w KRK, stanąć na scenie i zacząć mówić na temat w którym czujesz się pewnie. Wtedy zaczną się zatrzymywać wokół Ciebie osoby, które będą zainteresowane tym co mówisz, zaczną Cię słuchać, jednak, jeżeli będziesz mówiła przez cały czas to samo to zaczną się rozchodzić, więc będziesz musiała wykazać się większą inicjatywą i pomysłem, aby ich zatrzymać przy sobie, będziesz musiała bazować na czymś innym, aby zaczęło się zatrzymywać jeszcze więcej ludzi, którzy będą Cię słuchać, może zaczniesz tańczyć, może zaczniesz mówić głośniej, może zaczniesz śpiewać itp.
Dokładnie tak samo jest w internecie. Jeżeli masz coś do powiedzenia to tworzysz miejsce, w którym mówić będziesz na temat który Cię interesuje, a przede wszystkim na którym się znasz, który lubisz itd. Jednak nie wystarczy, że będziesz tylko na ten temat mówić, powinnaś się postarać aby mówić tak aby się coraz więcej osób zatrzymywało wokół Ciebie, czyli musisz wiedzieć jak działa ten świat, gdzie są Twoi potencjalni klienci, czym wyróżnisz się spośród miliona innych takich samych osób, firm, które mówią o tym samym. Ważny jest nie tylko pomysł na to co można mówić, ale i sposób dotarcia, ponieważ odnosząc się do świata rzeczywistego to gdzie będziesz mówiła o tym ma znaczenie, czyli jeżeli będziesz mówiła o tym w maleńkiej uliczce, to usłyszy Cię mniej osób niż jakbyś mówiła o tym na rynku, ale … miejsce mówienia i sposób mówienia także w świecie nas otaczającym ma duże znaczenie, ponieważ jeżeli zaczniesz mówić na terenie prywatnym, to poniesiesz odpowiednie konsekwencje. Czyli nie można tego robić wszędzie. Można za to zawężać grupę dotarcia, czyli nie tylko możesz stać na środku Rynku i mówić do wszystkich (mieć FP), ale możesz stanąć na ulicy naprzeciwko miejsca, gdzie poruszają się Twoi potencjalni klienci (oczywiście jeżeli nie naruszasz prywatności) i tam zacząć mówić. W odniesieniu do świata wirtualnego, wygląda to tak, że możesz korzystać z grup na których będziesz mówić różne rzeczy, jednak pytanie moje brzmi – czy na wszystkich?
Odnieśmy się ponownie do świata rzeczywistego. Grupy, fora internetowe itp. są to miejsca, w których znajdują się różne grupy osób, które ze sobą rozmawiają na różne tematy. Wyobraź sobie, że wchodzisz do budynku i masz w nim setki różnych drzwi z napisami tematów jakie są poruszane za drzwiami. Twoim zadaniem jest dopasować swoją wiedzę do tematu, który jest poruszany, wybrać sobie jakąś grupę, wejść, usiąść do stołu i zacząć z nimi rozmowę. Co zrobisz? Czy będziesz wchodziła w każde drzwi, będziesz siadała do stołu i będziesz rzucała tą swoją regułkę? Wątpię! Więc dlaczego to robisz w świecie wirtualnym? Zapewne tylko z jednego powodu – nie masz zielonego pojęcia o działaniach online, ani o tym, że takim działaniem oprócz tego, że zostaniesz zablokowana w danej grupie, to jeszcze dodatkowo rujnujesz swoją opinię, ponieważ Twoje teksty widzą także Twoi znajomi, którzy szybko wyrobią sobie o Tobie opinię., nie wspominając już o osobach, które swoimi chwytami marketingowymi namówiłaś (kazałaś) na takie działania.
Weź w końcu odpowiedzialność za swój biznes, a przede wszystkim za to co robisz i za to co każesz robić innym. Jak myślisz – dlaczego firma NIVEA, Oriflame, AVON, FM i jakakolwiek inna firma nie zaczepia ludzi proponując im swoje produkty, tylko wynajmuje specjalistów od marketingu, którzy znają się na tym świecie, a oni działają tak aby nikogo nie zaczepiać? Ponieważ takie działania rujnują wizerunek firmy. Dlatego jeżeli Cię nie stać na to aby zapłacić komuś za działania marketingowe w świecie online, to sama się tego naucz, tak samo jak ja się tego nauczyłam i nie tylko ja. Do tego dołóż swoją wiedzę na dany temat, co jest podstawą i mocnym fundamentem do zaistnienia w świecie online.
Nie będzie łatwo, ale wiem, że warto!
I niech Ci przyświeca moje zdanie:
“Nie rób w świecie wirtualnym, tego czego byś nie zrobiła w świecie rzeczywistym” – LaDetre