Dość ważną rzeczą, jedną z wielu ważnych w sprzedaży online są zdjęcia, które powinny odzwierciedlać rzeczywisty stan faktyczny, bez zafałszowań, czy też niepotrzebnych naciągań rzeczywistości. Wybór fotografa nie jest łatwy, zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach, osoba prowadząca konto na Instagram.ie często nazywa się fotografem. W sumie to nie ma w tym nic złego, jednak, w sprzedaży, nieistotne jest robienie ładnych zdjęć z filtrami, a ważne są na zdjęciach szczegóły o których mało kto wie i jeszcze mniej osób na nie zwraca uwagę, a to znaczy, że niestety, ale sprzedaż, czy też wizerunek firmy będzie działał negatywnie na odbiorców. Największym wyzwaniem fotografa oprócz zrobienia zdjęcia w taki sposób, aby osoba patrząca na zdjęcie poczuła emocje jakie panowały podczas sesji, a które czuł fotograf, jest także zrobienie zdjęcia innego niż wszyscy. To ten moment w którym stoi dwóch fotografów koło siebie i robią zdjęcie temu samemu, jednak okazuje się, że są to dwa zupełnie inne zdjęcia, przenoszące zupełnie inne emocje, zupełnie inną wizję. Jakiś czas temu zostałam zaproszona na sesję zdjęciową modela wraz z żywiołowym jelonkiem, jako fotograf który zatrzymuje chwile w tzw backstage. Stojąc w zupełnie innych miejscach, często daleko od samej sesji, widziałam to zupełnie inaczej niż fotograf profesjonalny wynajęty przez firmę, który na siłę próbował ujarzmić otoczenie. On skupił się na sztucznym ustawianiu modela w pozycjach, które często można zobaczyć na jego zdjęciach. Ja korzystając z przestrzeni widziałam ruch, emocje, strach, zabawę, więc cykałam zdjęcia nie czekając na odpowiednią chwilę, ponieważ młody jelonek takie chwile dawał nam przez cały czas, wystarczyło wpatrzeć się w jego oczy i poczuć to co on czuł. Skończyło się to tak, że zaproponowano mi, aby moje zdjęcia zostały pokazane w magazynie, ponieważ profesjonalny fotograf sobie nie poradził. No cóż … to był kolejny moment w którym potwierdziłam fakt, że najprostszą rzeczą jest posiadanie dobrego, drogiego sprzętu, który i tak za nas zdjęcia nie zrobi. Kolejnym momentem w którym potwierdziło się, że sprzęt nie ma w tym fachu znaczenia była impreza firmowa, na którą zaproszono fotografa z miejscowej gazety. Na samej imprezie chodziłam własnymi ścieżkami robiąc zdjęcia jak przyczajony tygrys, jednocześnie słysząc głośne wyśmiewanie mnie, za posiadany sprzęt. Nie było łatwo przełykać wtedy dość gorzką ślinę, jednak docelowo okazało się, że gazeta wzięła do artykułu moje zdjęcia, które zostały umieszczone na firmowym blogu, a nie fotografa, który publicznie mnie wyśmiewał.
Bardzo częstym błędem z którym też się spotykam jest kopiowanie innych. Echh to to jakaś plaga, zwłaszcza przy sesjach ślubnych. Nie raz przyglądałam się takim sesjom w terenie i fotograf nigdy mnie nie zaskakiwał. Wykonywał zdjęcia ustawiane, dokładnie takie same jak konkurencja, w dokładnie tych samych miejscach. Siedząc z boku i przyglądając się sesji zastanawiałam się dlaczego on nie widzi ruchu, a skupia się tylko na bezruchu. Tak wiem, że jest łatwiej, jednak fotografia w terenie powinna pokazać ruch, życie z emocjami, a fotograf powinien wykazać się kreatywnością i połączeniem emocjonalnym z osobą, której wykonuje zdjęcia. Kolejny temat to zdjęcia produktowe na SM. Wykonując analizę konkurencji nie raz dostrzegłam podstawowe błędy popełniane przez fotografów, które powodują odciąganie klientów od produktów, które są oferowane do sprzedaży. Spotkałam się także z profesjonalnym fotografem, który nie poradził sobie z sesją produktową sukienek. Oprócz ucinania modelce głowy, kończyn, nie potrafił on wybielić tła w zdjęciach tzw PackShot, a zdjęcia na SM wykonał niestety w wydaniu portretowym, co też oznaczało, że produktem sprzedażowym na zdjęciu nie była sukienka, ale modelka, nie wspominając już o ogromnej rozbieżności kolorystycznej sukienek. Dlatego bardzo ważnym elementem każdej mojej sesji, jest przeprowadzenie analizy danej dziedziny pod kątem zdjęć po to, aby nie duplikować innych, aby złapać wizję danego tematu. Podczas analizy przenoszę się w świat firmy, osoby, chcąc poczuć się jak klient, biorę produkt do ręki, patrzę jak się go wykorzystuje, jak on działa. Chcąc poczuć daną usługę, a przede wszystkim zobaczyć jak usługę widzą klienci, siadam, obserwuję klientów, ich zachowania, rozmawiam z nimi na różne tematy, wyłuskuję to co jest dla klienta najważniejsze, a co często zaskakuje właściciela firmy. Bardzo ważnym elementem analiz jest złapanie wizji zdjęć w taki sposób, aby klient poczuł klimat danej firmy, dzięki czemu otrzymując produkt, czy też wchodząc do danych pomieszczeń będzie się czuł jak stały klient. Na to wpływa nie tylko wizja, ale także szczegóły które są widoczne na zdjęciach, o które niestety mało który fotograf dba. Ważne dla mnie jest to, aby zadbać o każdą firmę indywidualnie, ponieważ nie zawsze pusty fotel jest mile widziany na zdjęciu, tak samo jak i nie zawsze zajęty fotel zadziała pozytywnie na klienta.
W skład sesji fotograficznej wchodzi:
- Rozmowa z klientem,
- Szczegółowa analiza danego tematu, klientów, oraz konkurencji,
- Przygotowanie planu sesji w oparciu o ustalone założenia,
- Sesja,
- Weryfikacja zdjęć,
- Przekazanie zdjęć klientowi.
Koszt sesji fotograficznej przygotowywany jest za każdym razem indywidualnie, uzależniony jest od tego np gdzie ma być wykonana sesja, wizji klienta na sesję, tego czy jest to pojedyncza sesja czy comiesięczna usługa itd.
Przykładowe współprace:
- Comiesięczna sesja produktowa na portale SM w skład wchodzi prowadzenie Instagram.a, FB, wykonanie 15 zdjęć produktowych, przygotowanie tekstów na posty FB, Instagram.
- Wykonanie zdjęć na stronę internetową w skład wchodzi przygotowanie strony internetowej, wykonanie zdjęć, przygotowanie tekstów sprzedażowych na stronę.
- Comiesięczna sesja na Instagram w tym wykonywanie co miesiąc po 10 zdjęć produktowych, na podstawie przygotowanego planu na cały miesiąc.
- Zdjęcia na bloga gdzie wykonuje 5 zdjęć do wcześniej przygotowanych artykułów.
Skontaktuj się ze mną, porozmawiamy o zatrzymaniu w kadrze Twojego świata.